czwartek, 24 lipca 2014

Mestinon cz.I

Mestinon - to chleb nasz powszedni, to paliwo bez którego nie możemy się obejść, to przyjaciel, który zawsze przy nas jest, to uzależnienie. Bez niego nie ma życia, bez niego nie przetrwałabym dnia. Na nim mogę polegać, tylko on mi pomaga. Może zbyt pompatycznie to brzmi ale tak to odczuwam .
Czasem mam wrażenie, że jestem od niego uzależniona. Jest dla mnie jak narkotyk. Czuję "głód" , uciskanie w klatce piersiowej, niepokój gdy wezmę go trochę za późno lub gdy czuję, że zbliża się pora przyjmowania leku.
Na początek krótka historia przyjmowanych dawek. Mestinon zaczęłam przyjmować z chwilą zdiagnozowania miastenii w marcu 2012 (razem z Encortonem). Początkowo była to dawka 3 x 1 tabletka co 6 godzin. Pod koniec kwietnia 2012 zwiększono mi dawkę na 4 x 1 co 6 godzin . W maju było to już 5 tabletek dziennie (o godz.13 brałam dwie tabletki Mestinonu). Z chwilą zwiększenia mi dawki Encortonu zmniejszono dawkę Mestinonu na 4 x 1. Po odstawieniu Encortonu byłam na 5 - 6 tabletkach dziennie by we wrześniu 2013 r. zwiększyć dawkę do 4 x 2, gdy zaczęłam przyjmować Cellcept. Od tej pory jestem wciąż na dawce 4 x 2 : biorę o godzinie 6 rano, 11, 16 i 22. Czyli 8 tabletek dziennie, mniej więcej co 5 - 6 godzin. Wszyscy lekarze mówią, że to duża dawka, największa jaką może przyjmować chory na miastenię. Taką dawkę zlecono mi w Klinice, taką stosuję i taka dawka jest dla mnie odpowiednia. Raz (w marcu tego roku) spróbowałam sobie zmniejszyć tą dawkę do 6 dziennie, gdyż dobrze się dłuższy czas czułam (a i lekarze zawsze powtarzali, że dawkę Mestinonu możemy sobie regulować) i to był błąd - znalazłam się w szpitalu z objawami ostrego zaostrzenia miastenii (zbyt mała dawka leku). Kiedyś jego działanie było dłuższe, mogłam brać jedną tabletkę co 6 godzin, teraz nie wyobrażam sobie zmniejszyć przyjmowanej dawki. Nie wiem, czy zmniejszyła się moja tolerancja na lek czy choroba coraz bardziej postępuje.
Metodą prób i błędów poznawałam Mestinon - lekarze powtarzali, że z miastenią należy się nauczyć żyć a Mestinon to najbardziej skuteczny i bezpieczny lek, wprawdzie nie leczący przyczyn choroby ale łagodzący objawy choroby, stopień ich nasilenia, pozwalający na w miarę normalne funkcjonowanie (powoduje lepsze pobudzenie mięśni). Mówili, że trochę potrwa nim dostosuję go do swoich potrzeb, że mam obserwować objawy, stopień nasilenia, sytuacje które powodują ich nasilenie i zapisywać to sobie. Prowadzić dziennik choroby. Mówili też, dawkę Mestinonu mogę sobie regulować, zmieniać godziny jego przyjmowania - do czasu aż dawka będzie dla mnie odpowiednia i organizm się do niej dostosuje. Pytali się, też czy palę lub piję lub biorę jeszcze inne leki - ale nie palę, nie piję (czasem lampkę słodkiego wina, ajerkoniak), tabletek wtedy innych nie brałam - bo wszystko to ma wpływ na skuteczność Mestinonu. Opinie lekarzy różnią się jeśli chodzi o przyjmowanie leku z posiłkiem - ja spotkałam się z różnymi - częściej mówiono mi, by leku nie przyjmować z posiłkami ale czasem zdarza się, że biorę go w czasie posiłku (przeważnie przy śniadaniu, które jem o 10-11-tej). Na początku 3 tabletki dziennie mi pomagały ale często było tak, że nagle pojawiało się totalne osłabienie (gdy odwiedzałam koleżanki w pracy, na spacerze, u rodziny) i wtedy brałam dodatkowy Mestinon - po jakimś czasie lek zaczynał działać i pomagał (lek zaczyna działać po jakiś 15-30 minutach i trwa ok. 3-4 godziny a gdy jest brany przed snem to 6 godzin). Niestety miastenia się rozwijała, objawy nasilały się i wciąż pojawiały się nowe, także dawka Mestinonu była ciągle podwyższana a czas jej działania jakby się skrócał. Świadomość tego, że muszę coraz częściej brać tabletki, że trzy godziny przerwy między jedną dawką a drugą to za długo, sam fakt, że 5 -6 tabletek muszę dziennie brać żeby normalnie funkcjonować - była dla mnie dołująca, działała na mnie destrukcyjnie, wpływała na coraz gorsze samopoczucie. Ale kurczowo się tego trzymałam, gdyż większa dawka świadczyłaby o pogorszeniu stanu zdrowia, o wciąż rozwijającej się chorobie a ja tej myśli do siebie nie dopuszczałam. Dlatego brałam np. 6 razy ale po jednej tabletce Mestinonu (wtedy jakoś myślałam, że jak będę brała ich mniej to znaczy też, że mniej choruję). Długo męczyłam się stosując takie dawki . Początkowo w ogóle nie potrafiłam sobie jej ustawić- osłabienie przychodziło często o tak niepodziewanych porach i w różnych sytuacjach, często już po zażyciu Mestinonu, że nie wiedziałam czy ten lek działa. Ale przyjmowałam go z Encortonem więc nie wiedziałam, czy pojawiające się objawy typu wzmożone ślinienie się, pocenie się, bóle brzucha były skutkiem przyjmowania Mestinonu czy Encortonu. Był czas gdy musiałam zapisywać sobie godziny przyjmowania leku i niestety robię to również teraz. Coś u mnie z pamięcią nie tak.
Gdy w końcu neurolog stwierdził, że takie dawki są dla mnie za małe, że muszę je inaczej stosować i nie w tak krótkich odstępach czasowych zalecił brać Mestinon 4 razy po 2 tabletki. I to przed snem i po wypoczynku sennym (miałam problemy ze wstawaniem, od rana byłam już zmęczona). Jeszcze jakiś czas się buntowałam i brałam 8 tabletek dziennie ale pojedynczo. Miałam jakieś głupie blokady psychiczne przed tak dużą dawką, przed braniem dwóch tabletek naraz - od razu przygniatała mnie ta myśl. To takie podświadome przeczenie chorobie, zaprzeczanie mimo stałego pogarszania stanu zdrowia. Przecież byłam w tym czasie na chemioterapii to po co mi tyle Mestinonu?
cdn...


Pirydostygmina ("Mestinon") - jest lekiem najbardziej skutecznym i bezpiecznym. Przyjmowany jest przez większość pacjentów chorych na miastenię. Charakteryzuje się łagodnym początkiem i względnie długim działaniem oraz powolnym wygasaniem. Działanie leku rozpoczyna się po 15 - 30 min. po podaniu doustnym i trwa ok. 4 godzin, maksymalne stężenie w surowicy występuje po ok. 1,5 - 2 godzinach (gdy lek przyjmowany jest z pożywieniem wzrost stężenia w surowicy jest opóźniony).
Lek ten występuje w drażetkach po 60 mg. Opakowanie zawiera 150 drażetek.
Dawkowanie: średnio od 1 do 3 drażetek po 60 mg dwa do czterech razy dziennie - dawka może być zwiększona w porozumieniu z lekarzem.
W warunkach szpitalnych - szczególnie u chorych mających problemy z połykaniem - stosowany jest "Mestinon" w zastrzykach. Ampułka 1 ml zawiera 1 mg pirydostygminy. Zastrzyki podawane są podskórnie lub domięśniowo.
W wielu krajach "Mestinon" występuje w tabletkach o przedłużonym czasie działania - nosi on nazwę "Mestinon Timespan". Każda taka tabletka zawiera 180 mg pirydostygminy. Efekt działania tych tabletek jest taki sam jak tabletek 60 mg tyle, że jest rozłożony w czasie. Czas działania zależny jest od pacjenta, z reguły jest to ok. 2,5 czasu działania konwencjonalnej tabletki 60 mg. "Mestinon Timespan" nie znajduje się na liście leków dopuszczonych do sprzedaży w Polsce.
Abenonium ("Mytelase") - występuje w tabletkach 10 mg (opakowania po 100 tabletek).
Dawkowanie: od 1/2 do 3 tabletek trzy lub cztery razy dziennie.
Lek ten jest stosowany zamiennie z "Mestinonem" oraz w przypadku nietolerancji "Mestinonu".
"Mytelase" nie jest lekiem tak bezpiecznym jak "Mestinon" ponieważ granica pomiędzy działaniem terapeutycznym, a przedawkowaniem jest niezbyt duża. Dlatego należy zwrócić szczególną uwagę na objawy uboczne podczas zwiększania dawek leku.
http://docs9.chomikuj.pl/2643893278,PL,0,0,Leczenie-farmakologiczne-miasteni.doc

W 1955 roku K.E. Osserman wprowadził do leczenia pirydostygmninę stosowaną w leku Mestinon.





18 komentarzy:

  1. Mnie w szpitalu powiedziano że sama nauczę się dawkować Mestinon - wyszłam ze wskazaniem 4x1. Jak na szpitalne warunki kiedy leżysz w łóżku i nic w zasadzie nie robisz to było ok. W codziennej zabieganej rzeczywistości to było stanowczo za mało. Czasami 8 nie wystarczało, a starałam się je ograniczać na maksa. Kiedy bywały dni że rano nie byłam w stanie przełknąć śniadania (musiałam miksowac jakieś koktajle żeby cokolwiek zjeść) - zauważyłam że lepiej jest jak wezmę po przebudzeniu dwie tabletki "na rozpęd" a późniejsze w ciągu dnia mogłam już redukować. Od kilku miesięcy biorę rano małą dawkę metypredu (dwie tabletki) + max 3-4 mestinony. Jest dużo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biore Mestinon Retard 180 mg 2x dziennie i Azathioprin 75 mg rowniez 2 razy dziennie,mam MG seronegatywna,z terapii Corisonem zrezygnowano poniewaz nie przynosila porzadanych rezultatow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świadomość tego, że muszę coraz częściej brać tabletki, że trzy godziny przerwy między jedną dawką a drugą to za długo, sam fakt, że 5 -6 tabletek muszę dziennie brać żeby normalnie funkcjonować - była dla mnie dołująca

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja biorę Mestinon 4 razy dziennie po 2 tabletki ale oprócz tego biorę Metypred czyli sterydy na początku mialam dawkę 68mg ale teraz jestem przy 24 mg..

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja biorę Mestinon 4 razy dziennie po 2 tabletki ale oprócz tego biorę Metypred czyli sterydy na początku mialam dawkę 68mg ale teraz jestem przy 24 mg..

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety ale dawkowanie to podstawa w tej przypadlosci, ja nastawiam alarmy w komorce..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem na 8 Mestinonach dziennie - 4 x 2. Mija cztery lata od diagnozy a ja dalej sie łapię na tym, że zapominam o Mestinonie.Codziennie rano szykuję sobie dzienne dawki a jednak...Oj, coś z pamięcią nie tak...

      Usuń
  7. Witam,od niedawna po 4 latach biegania od lekarza do lekaza zdiagnozowano mi miastenie ciezka rzekomoporazna,oraz nieprzyjmuje organizm wit b.Biore 3x1 tab mestinonu i zastrzyki z wit b.Proba miasteniczna wyszła w listopadzie ujemna a w lutym słabo dodatnia.To prawda ,że lekarze chyba zbyt mało wiedzą o tej chorobie.Np moj lekarz rodzinny powiedział,ze to napewno nie miastenia a tak nawiasem mówiąc dała mi do zrozumienia ,że zmyślam.Ja nie mogę wejśc na 2 pietro bez sapania i "bólu"nóg.Ciężko oddycham a serce wali jak młot.Tylko w ocenie lekarza rodzinnego to moje wymysły.Teraz przyplątało mi sie zapalenie ucha z gronkowcem,klebsiella i paciorkowcem.Po poludniu robi mi się zimno i muszę odpocząć.Jednak na zwolnienie lekarskie nie zasługuje według lekarza rodzinnego.Chciałabym być zdrowa i nie prosić się o zrozumienie i zwolnienie,kiedy już naprawde nie mogę.Myslę.że tylko ktoś kto choruje na tę chorobe jest w stanie mnie zrozumieć.Poradżcie gdzie się udać aby mieć pewność ,że to jest to i dobrze to leczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Iwono proszę na dzień dobry zmienić lekarza rodzinnego to jakaś pomyłka. Miastenia jest nieprzewidywalna. Kilka tygodni super, a tu nagle budzisz się z podwójnym widzeniem i już jest ciężko funkcjonować, można by mnożyć objawy. Najważniejsze jest dobry neurolog który specjalizuje się w Miastenia Gravis. Na Pomorzu jest Pani dr Małgorzata Bilińska (Gdańsk U.C.K.), warto się skonsultować z specjalistą, a nie słuchać lekarzy którzy gdzieś tam podsłyszeli o tej chorobie i tyle. Nas, chorych na tą chorobę jest bardzo mało, więc i fachowców też mało. Przede wszystkim optymizm i modlitwa i dalej do przodu, da się z tym żyć. Choruję ponad 3 lata, zachorowałem mając 34. Przeszedłem tymektomię, farmakologię i jest ok. Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Lekarze rodzinni nie maja pojecia o chorobach sierocych.Miastenia jesli jest wczesnie zdiagnozowana da sie z nia zyc.Moja zona zmarla poniewaz zbyt pozno postawiono prawidlowa diagnoze.U Pani nie jest jeszcze tak tragicznie.Prosze zainteresowac sie alternatywnymi metodami leczenia tej choroby.Moze pomoc a wiem ze kilka osob zyje dzieki tym metoda leczenia....The Clinical Experiences of Frederick R. Klenner, M.D.,
    abbreviated, sumarized and annotated by
    Lendon H. Smith, M.D.
    2233 SW Market Street, Portland, Oregon 97201


    Multiple Sclerosis & Myasthenia Gravis-...Prosze sie tym zainteresowac z tego co wiem ” glukonian cynku, doustnie: 20 mg trzy razy dziennie pomaga miastenii.Powrotu do zdrowia oraz duzo sily i nadzieji.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze że dzięki internetowi mamy łatwy dostęp do informacji z zagranicy na temat leczenia

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pytanie czy wie ktoś po jakim czasie zaczyna działać Miastenon od wykrycia choroby?. Wyszłam ze szpitala 2 tyg temu z opadającą powieką oraz problemy z widzeniem zdiagnozowali Miastemie , podali Miastenon biorę od ponad dwóch tyg i dalej mam problem z rozmazującym się obrazem lub brakiem ostrości . Poradzi ktoś coś ? biorę 3 x 1

    dziękuję i liczę na was :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie da się określić uniwersalnego czasu działania Mestinonu, ani dawkowania, naprawdę każdy przypadek jest inny... U mnie z kolei, mMstinon zadziałał natychmiast, gdy zaczęłam go brać w szpitalu, natomiast jego działanie po 2 tygodniach zaczęło słabnąć! Specjalista neurolog zlecił mi więc Mytelase i okazała się ona w moim przypadku idealnym środkiem, po operacji dwa lata temu i kuracji sterydowej przed tymektomią, biorę 3 tabletki dziennie i nie odczuwam większych dolegliwości. Może warto spróbować Mytelasy, wiem też, że niektórzy ją łączą z Mestinonem. Trzeba obserwować siebie i wyciągać wnioski, taka choroba... Pozdrawiam serdecznie, życzę dużo SIŁ i wytrwałości....

      Usuń
  11. Witam Jestem po przełomie miastenicznym i został mi włączony cellcept. Chciałbym się dowiedzieć w jakich dawkach przyjmowaliscie ten lek i w jakich odstępach czasu.

    OdpowiedzUsuń
  12. mestinon biorę już od 2013 roku pięć sześć razy po jednej tabletce niestety od jakiegoś czasu cierpię na biegunki skurcze i bóle brzucha gdy spytałam o radę usłyszałam sterydy niestety po pierwszych sterydach przytyłam 17 kg po prostu boję się sterydów co robić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, czy jest możliwość abym od Pani kupiła 5 tabletek Mestinonu??? Mamy chorego psa który ma podejrzenie miastemii a opakowanie zawiera 150 sztuk więc jak kupię całe opakowanie a lek nie pomoże to leki wylądają w koszu. Zapłacę również za koszt wysyłki. Proszę o informację czy odsprzeda mi Pani 5 sztuk tabletek???

      Usuń
  13. Witam , mam ogromną prośbę gdyż potrzebuję 5 tabletek Mestinon dla chorego psa z podejrzeniem miastemii. Opakowanie zawiera 150 tabletek A nam jest potrzebne 5 sztuk gdyż musimy w aptece zrobić tabletki o wartości 3 mg A i tak nie wiemy czy one pomogą. Bardzo proszę o odstąpienie (zapłacę za koszty przesyłki) 5 tabletek. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzień dobry,
    Bardzo proszę o informację czy podczas brania mestinonu zmniejszają się objawy ocze(ból oczu, męczliwosć podczas czytania itd

    OdpowiedzUsuń

Turnus rehabilitacyjny

           Na miastenię sanatorium nie ma. Ani z ZUS ani z NFZ. Chociaż raz udało mi się jechać do sanatorium z NFZ właśnie na miastenię. Ni...