Męczę się w nocy bo zaczynają mnie boleć wszystkie mięśnie obu rąk, dłonie wtedy dziwnie się układają, nie mogę się dobrze ułożyć ani znaleźć dobrej pozycji do spania przez bolący prawy bark (zespół bolącego barku- niekiedy towarzyszy miastenii z powodu osłabienia układu odpornościowego i zmęczenia mięśni obręczy barkowej ). Do tego własnie w nocy czuję zmęczenie mięśni międzyżebrowych przez co ciężej mi się oddycha i do tego wszystkiego dochodzi jakiś irracjonalny lęk, że się już nie obudzę. Przez to wszystko nie mogę spać za to zaczynam się sama nakręcać - bo skoro nie mogę spać to wiem co będzie rano (i zaczynam o tym myśleć), jak bolą ręce i dłonie, ciężko mi się oddycha a to znaczy, że choroba ma się dobrze i nie śpi.W końcu nie mogę spać chyba z tego stresu, głowa zaczyna boleć a rano jestem do niczego nie chce mi się wtedy gadać, najlepiej niech się wszyscy ode mnie odczepią. Dochodzi do tego opadanie zmęczonej głowy i ogólne zmęczenie.Wpływa to na moje funkcjonowanie w ciągu dnia, na moją psychikę, nastrój.Takich męczących nocy jest coraz więcej- zgłaszałam ten problem neurologowi, ale nie pozwala mi nic brać na sen, czy uspokojenie. Poleca melisę, ciepłe mleko, relaks przy spokojnej muzyce. W szpitalu uzdrowiskowym podawano mi Hydroxyzinum 10mg (lek działający na ośrodkowy układ nerwowy). Ale też uprzedzono, że mogę go brać sporadycznie, w wyjątkowych sytuacjach.
Możliwe, że ten brak snu, problem z zaśnięciem może być spowodowany stresem, nerwami, depresją ale też na pewno ma wpływ zastosowane leczenie farmakologiczne: przyjmowane leki- Mestinon i CellCept. Ale to że wiem o tym ,w niczym mi nie pomaga, denerwuje mnie, wpływa destrukcyjnie na moją energię.
Ciekawe, czy też macie takie problemy ze snem. Jak sobie wtedy radzicie?
Badania nad zaburzeniami snu i oddychania w miastenii sugerują, iż niedotlenienie podczas snu wywiera być może negatywny wpływ na funkcjonowanie poznawcze pacjentów.Podobnie leczenie farmakologiczne jak i depresja mogą warunkować zaburzenia funkcji poznawczych w miastenii.U chorych z bezdechem sennym obserwuje się zaburzenia uwagi,pamięci,rozwiązywania złożonych problemów,funkcji wykonawczych i ogólnej wydolności poznawczej.Zmęczenie jest jednym z kluczowych objawów miastenii.Udowodniono zależność między subiektywnym odczuwanym zmęczeniem umysłowym a a funkcjonowaniem poznawczym u pacjentów z MG. źródło:http://ppn.ipin.edu.pl/aktualne/2009/4/t18n4_10.pdf
Bezsenność jest to subiektywna dolegliwość polegająca na trudnościach w zaśnięciu i/lub utrzymaniu snu albo na braku poczucia wypoczynku i regeneracji.Przyczyną bezsenności przygodnej i krótkotrwałej są czynniki stresowe. Ostry stres o znacznym nawet nasileniu, lecz o krótkim czasie trwania zwykle prowadzi do kilkudniowej (przygodnej) lub trwającej do 3 tygodni (krótkotrwałej) bezsenności, ustępującej po zakończeniu działania czynnika stresowego.Najczęstszą przyczyną bezsenności wśród zaburzeń psychicznych są zaburzenia nastroju (około 63%), następnie zaburzenia lękowe i osobowości (po około 10%) (Nowell, 1997). Do częstych przyczyn powstawania tego typu bezsenności wtórnej należą schorzenia ośrodkowego układu nerwowego, w tym naczyniopochodne i pierwotnie degeneracyjne zespoły otępienne, choroba Parkinsona, przewlekłe zespoły bólowe, choroby wewnętrzne, jak przewlekła choroba zaporowa płuc, choroba wieńcowa, astma oskrzelowa, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy .
Przeciwwskazaniami do podawania leków nasennych są ciąża, zatrucia, miastenia, uzależnienie od alkoholu i innych środków psychoaktywnych, jaskra, a także zaburzenia oddychania podczas snu.
źródło:http://www.sluzbazdrowia.com.pl/artykul.php?numer_wydania=2989&art=2
A czy ktoś z Was bierze leki nasenne przy miastenii? Ja mam podobny problem.Chcę poprosić neurologa o leki nasenne.
OdpowiedzUsuńJa biorę potem od rana dobrze się czuje.
OdpowiedzUsuń