wtorek, 2 grudnia 2014

Dieta w miastenii - artykuł.

Sama od siebie - o diecie w miastenii nie mogę nic napisać a tym bardziej udzielać mądrych rad. Nie stosowałam do tej pory jakieś specjalnej diety związanej z chorobą, jem jak jadałam - zawsze chudo, sporo nabiału, warzyw i owoców (w szczególności jabłek). Ale lubię (chyba za słabo powiedziane) również słodycze, wafelki, cukierki, oczywiście wszystko w czekoladzie.Także przykładem to ja tu nie świecę. O diecie w miastenii pierwszy raz usłyszałam w klinice, gdzie pani doktor zobaczywszy na moim stoliku świeżutkie, pyszne drożdżówki - kazała mi je oddać mamie (która tylko zadbała o mój miły pobyt w szpitalu) i jeszcze sprawdziła czy czegoś nie chowam w szafce! Słodkiego kategorycznie mi zabroniono i to za każdym pobytem w szpitalu ale było to raczej podyktowane (tak myślę) moim bardzo, bardzo wysokim poziomem cholesterolu (to u mnie rodzinne). Na każdym wypisie szpitalnym mam napisane - dieta z ograniczeniem tłuszczów zwierzęcych i cukrów prostych. I żeby zabroniono mi jedzenia mięsa dałabym radę ale słodkiego?! To już nic sobie dogadzać nie można, żadnych małych przyjemności?Także z tą dietą to u mnie jest różnie.
Ponieważ  pytanie o dietę w miastenii często pada, poprosiłam córkę o przetłumaczenie z angielskiego artykułu dotyczącego właśnie zachowania odpowiedniej diety w miastenii. Artykuł pochodzi ze strony livestrong.com. To pierwszy artykuł dotyczący tego tematu - będą inne.

       "Miastenia gravis jest zaburzeniem autoimmunologicznym, przy którym system odpornościowy błędnie atakuje receptory chemiczne odpowiedzialne za kontrolowanie dobrowolnych ruchów mięśni biorących udział w, np. żuciu, przełykaniu czy mówieniu. To osłabienie mięśni może bardzo utrudnić życie codzienne. Podobnie do innych zaburzeń autoimmunologicznych, miastenia może wejść w okres remisji, trwający przez długi czas. Nie istnieją oficjalne zalecenia dietetyczne dla cierpiących na to zaburzenie, jednakże przestrzeganie poszczególnych zasad dietetycznych może pomóc. Przed podjęciem decyzji o jakichkolwiek drastycznych zmianach, skonsultuj się ze swoim lekarzem.

Dieta i system immunologiczny.

To, co jemy może mieć ogromny wpływ na nasz system odpornościowy. Jeśli cierpisz na zaburzenie immunologiczne jak miastenia, unikanie konkretnych produktów może pomóc w uniknięciu podrażnienia już nieprawidłowo funkcjonującego systemu odpornościowego. Z drugiej strony, spożywanie innych produktów może mieć pozytywny efekt.
Dieta, która wspomaga system odpornościowy może pomóc w walce z symptomami łączonymi z danym zaburzeniem oraz zwiększyć szansę na/przedłużyć remisję. Lekarz, autor i ekspert ds. medycyny integracyjnej, Dr. Andrew Weil silnie zachęca do dokonywania zmian dietetycznych jako formy przeciwdziałania chorobom autoimmunologicznym.

Unikanie irytowania system odpornościowego.

Weil zaleca wycofanie z diety produktów wywołujących zapalenia, które mogą wywołać negatywną reakcję systemu odpornościowego. Produkty, które zwiększają ryzyko zapalenia, zawierają proteiny zwierzęce, nienasycone kwasy tłuszczowe typu trans, wielonienasycone oleje tłuszczowe np. kukurydziany, olej słonecznikowy i z szafranu barwieńskiego, produkty mączne (biała mąka) i te z wysoką zawartością cukru, np. ciastka, ciasta czy cukierki. Zaleca się zredukowanie ilości spożywanych protein do mniej niż 10% dziennego zapotrzebowania kalorycznego i skupienie się na produktach, które nie wywodzą się od zwierząt, jak fasolki, orzechy, grzyby i soja. Nabiał może również podrażnić system odpornościowy dlatego dr.Weil zaleca limitowane spożycie produktów nabiałowych.

Łagodzenie zapalenia.

Jako że zapalenie może doprowadzić do negatywnej reakcji systemu odpornościowego, należy jeść produkty, które łagodzą zapalenia a nie tylko unikać tych, które je powodują. Dobrym wyborem są oleje, takie jak oliwa z oliwek i olej rzepakowy oraz produkty bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, jak tłuste ryby, orzechy włoskie oraz siemię lniane. Jedz wiele świeżych owoców i warzyw, najlepszych źródeł antyoksydantów - substancji odżywczych, które zapobiegają uszkodzeniom komórek, łagodzą stany zapalne i wspomagają zdrowy system odpornościowy. Spożywaj szeroką gamę produktów o różnych kolorach aby upewnić się, że czerpiesz maksimum korzyści z różnorodnych minerałów.

Ważny potas.

Niski poziom potasu może wywołać przewlekłe zmęczenie, które jest częstym symptomem zaburzeń jak miastenia gravis. Dlatego powinieneś spożywać produkty bogate w potas, jak banany, nisko-tłuszczowy nabiał, chude mięso np. z kurczaka lub indyka, ryby oraz szeroka gama warzyw i owoców.

Jedzenie zgodne z zaburzeniem.

Australijskie Stowarzyszenie Miasteników zaleca spożywanie kilku małych posiłków w ciągu dnia aniżeli trzech głównych, ma to na celu zredukowanie zmęczenia towarzyszącego miastenii. Nie jedz produktów, które wymagają żucia.  Unikaj kruchych produktów, które mogłyby utknąć ci w gardle i spowodować dławienie się. Ciepłe posiłki będą dla ciebie bardziej odpowiednie niż gorące. Upewnij się, że dania są wilgotne, czyli podawane są z sosami, ułatwiającymi przełykanie. Całkowicie unikaj alkoholu, ostrego jedzenia, cytryn i niesłodzonej wody gazowanej z cytryną, które pogarszają symptomy choroby.

Uwagi:

Jako, że to zaburzenie może utrudniać przełykanie, istnieje ryzyko nieprawidłowego odżywiania. Spróbuj zasięgnąć porady doświadczonego dietetyka i zasięgnij pomocy w opracowaniu odpowiedniego planu , mającego na celu zapewnienie ci wystarczających ilości produktów odżywczych."

Ze strony:
http://www.livestrong.com/article/228089-diet-for-myasthenia/

8 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy wpis:) wiele można dowiedzieć się na temat mikroskładników, witamin oraz diety :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne podsumowanie tematu, bardzo przydatne

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie dieta to dziś nieodłączna część mojego życia. Dlatego zdecydowałam się na catering dietetyczny https://www.lightbox.pl/lodz dzięki któremu wiem, że zdrowo się odżywiam i same posiłki są bardzo pyszne. W moim przypadku jest to niezwykle ważne, gdyż walczę z nadwagą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię dietetyczne cateringi przede wszystkim dlatego, że pozwalają na to, aby trzymać odpowiednią dietę oraz codzienną kaloryczność. Wydaje mi się, że to bardzo ważna sprawa i jak najbardziej z takich rozwiązań trzeba korzystać, jeśli mamy takie możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Osobiście pierwszy raz słyszę o tej diecie więc ja również nie bardzo mogę o niej nic powiedzieć. Tym bardziej, że jak teraz czytałem http://www.beyouty.pl/jakie-skladniki-odzywcze-powinny-zawierac-zdrowe-posilki/ to należy także myśleć o dobrych składnikach odżywczych.

    OdpowiedzUsuń

Trądzik posterydowy

        Budząc się rano czułam, że z moją twarzą jest coś nie tak. Jakby coś rozpierało ją od środka. Naciągnięta skóra, swędząca i piecząca...