czwartek, 15 maja 2014

Coś dla duszy - dzisiaj Święto Niezapominajki.

Moje życie to nie tylko choroba - choć ją opisuję, nie skupiam się tylko na niej, nie żyję tylko nią (choć tak wiele zmieniła i daje się we znaki).  Życie to także radość - nawet ta mała, czasem niezauważalna, to słońce, uśmiech, dobre słowo, szczęśliwy związek, kochane dzieci, ogród i dom. To nawet te małe wdzięczne kwiatki, rozjaśniające w wielu miejscach mój ogród - niezapominajki, które tworzą sielski, wiejski, ciepły klimat wokół domu. Lubię te błękitne kwiatuszki, szkoda że już przekwitają...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Trądzik posterydowy

        Budząc się rano czułam, że z moją twarzą jest coś nie tak. Jakby coś rozpierało ją od środka. Naciągnięta skóra, swędząca i piecząca...